Wiele osób nie wyobraża sobie życia bez telefonu komórkowego. Każdy może go kupić, ponieważ w sklepach jest ich ogromna różnorodność, od najtańszych modeli po najdroższe. Ale co, jeśli telefon nagle się zepsuje?
Oczywiście pierwszą myślą, jaka przychodzi do głowy, gdy telefon się psuje, jest kupno nowego. Ale po pierwsze jest to nieekonomiczne, bo czasami awaria jest dość nieznaczna i stary telefon można przywrócić do poprzedniej pracy. A po drugie, nie każdy ma pieniądze, zwłaszcza jeśli zepsuty telefon był wart przyzwoitej ceny. Co w takim razie można zrobić?Oczywiście pierwszą rzeczą do zrobienia jest sprawdzenie, czy telefon jest na gwarancji. W przypadku, gdy nie upłynął termin ważności, urządzenie wraz ze wszystkimi dokumentami należy oddać do serwisu, gdzie zostanie ono całkowicie bezpłatnie dla Państwa naprawione. To prawda, że musisz wziąć pod uwagę, że jeśli tylko ty sam ponosisz winę za awarię, mogą odmówić naprawy. Jeśli serwis zaakceptował Twój telefon, masz pełne prawo poprosić o kolejny, dopóki stary nie zostanie Ci zwrócony. Dodatkowo masz prawo odnieść zepsuty telefon z powrotem do salonu i zażądać od sprzedawcy wymiany produktu lub zwrotu za niego pieniędzy. Przy sobie musisz mieć dokumenty potwierdzające zakup tego urządzenia i ważny okres gwarancyjny. Jeśli telefon zostanie upuszczony, należy go natychmiast sprawdzić pod kątem sprawności. I dopiero gdy znajdziesz jakieś błędy, szukaj sposobów na ich wyeliminowanie. Często zdarza się, że telefon psuje się po wygaśnięciu gwarancji. W takim przypadku nie otrzymasz propozycji naprawy lub wymiany za darmo i nie zwrócisz pieniędzy. Co zatem pozostaje do zrobienia Najpierw należy ustalić przyczynę awarii i koszt jej usunięcia. Jeśli telefon jest drogi, możesz oddać go do płatnego serwisu i naprawić na własny koszt. Jeśli telefon był tani, a jego naprawa kosztowałaby połowę kosztu samego urządzenia, to oczywiście lepiej kupić nowy, ponieważ nie wiadomo, jak długo naprawione urządzenie będzie później działać. aby kupić sobie nowy telefon, możesz spróbować samodzielnie naprawić stary, bo w tym przypadku nie masz nic do stracenia. Jeśli nie możesz tego naprawić - cóż, nie musisz, masz już nowy, a jeśli możesz, stary posłuży jako rezerwa.