Falowniki stają się obecnie coraz bardziej popularne. Nie jest to zaskakujące, wszystkie z nich mogą konwertować napięcie stałe na wysokie napięcie przemienne (zwykle +12V). Ponadto falowniki dopasowują stopień wyjściowy do impedancji wejściowej lamp i co najważniejsze zapewniają ochronę przed przeciążeniem i zwarciem, co oszczędza sprzęt AGD. Są bardzo wygodne w samochodach, ponieważ są zasilane z 12W, a nie wszystkie urządzenia ciągną takie napięcie, więc wymyślili konwertery.
Instrukcje
Krok 1
Podłącz falownik do akumulatora (za pomocą zacisków i przestrzegając biegunowości - zacisk czerwony do + i czarny do -). Jeżeli istnieje połączenie między instalacją elektryczną pojazdu a akumulatorem, nie ma konieczności jego odłączania. Podczas podłączania wyjść falownika do akumulatora powinna pojawić się mała iskra. Pamiętaj, aby nie podłączać falownika 12 W do okablowania transportowego 24 W lub 48 W i odwrotnie. Ponadto nie można zrównoleglić wyjść dwóch lub więcej falowników.
Krok 2
Podłącz potrzebne urządzenia o mocy od 200 watów do gniazdka.
Krok 3
W razie potrzeby użyj przedłużacza. Jego długość może sięgać nawet 50 metrów (dłuższy kabel raczej nie będzie potrzebny nawet w limuzynie).
Krok 4
Włącz przycisk instrumentu. Zielona dioda LED powinna się zaświecić, potwierdzając prawidłowe działanie falownika. Pozostanie zielony, dopóki napięcie baterii będzie mieścić się w dopuszczalnych granicach.
Krok 5
Rozważ inny ważny punkt, który dotyczy prawie wszystkich falowników samochodowych. Jeżeli podczas pracy falownika na obciążeniu napięcie akumulatora spadnie poniżej 10,5 W lub 21 W / 42 W (w zależności od zasilania) i pozostanie tak przez 1 minutę, falownik automatycznie się wyłączy. W ten sposób zapewniona jest ochrona przed całkowitym rozładowaniem i uszkodzeniem akumulatora.
Krok 6
Przy takim poziomie rozładowania akumulatora można wykonać 2-3 kolejne próby uruchomienia silnika (w warunkach letnich) aż do całkowitego rozładowania. Jeśli lądowanie baterii trwa krócej niż minutę, falownik nie wyłączy się. Umożliwi to ponowne uruchomienie urządzeń o wyższym napięciu początkowym. Krótkotrwały spadek poziomu napięcia nie jest straszny, ponieważ w tak krótkim czasie zasiarczenie płytek akumulatora nie będzie miało czasu na wystąpienie.