Jeśli twój laptop ma mikrofon, głośniki i klawiaturę numeryczną, dlaczego nie używać go jako telefonu? Ale wystarczy rozwiązać problem oprogramowania i metody połączenia.
Instrukcje
Krok 1
Jeśli chodzi o metodę połączenia, wszystko jest dość proste i jasne - posiadanie połączenia z Internetem rozwiązuje tę część pytania. Co więcej, nie trzeba być „przywiązanym” do kabla dostawcy, przedłużonego do domu lub biura. Możesz korzystać z Internetu za pośrednictwem protokołów bezprzewodowych EDGE, 3G, Wi-Fi i WiMAX. Modemy EDGE i 3G można kupić w prawie każdym sklepie z telefonami komórkowymi. Operatorzy świadczą usługi internetowe po stosunkowo niskich cenach, oferując specjalne zestawy sprzętu z korzystnymi planami taryfowymi.
Krok 2
Ponadto w sprzedaży dostępne są modemy 4G (WiMAX), zapewniające szybkie łącza internetowe. Te modemy są częścią wstępnie zainstalowanego sprzętu w niektórych modelach laptopów. Wszystkie nowoczesne laptopy obsługują Wi-Fi, ale w przeciwieństwie do modemów EDGE, 3G i 4G, aby połączyć się z Internetem, musisz znajdować się w pobliżu działającego punktu dostępu.
Krok 3
Jeśli chodzi o aplikacje, za pomocą których można wykonywać połączenia głosowe i wideo, teraz większość popularnych klientów ICQ zapewnia taką możliwość. Na przykład, aby wykonywać bezpłatne połączenia między sobą za pomocą laptopa i Internetu, możesz użyć aplikacji ICQ, QIP, Mail.ru Agent i innych podobnych programów. Jeśli masz w laptopie kamerę internetową (możesz ją również kupić osobno), komputer mobilny może być używany do wideorozmów przy użyciu tych samych programów.
Krok 4
Program Skype wyróżnia się spośród aplikacji umożliwiających prowadzenie rozmów głosowych i wideo. Po zainstalowaniu programu, zarejestrowaniu się w systemie i zasileniu konta kartą bankową lub pieniędzmi elektronicznymi będziesz mógł dzwonić z laptopa na telefony komórkowe i stacjonarne, a także wykonywać połączenia międzystrefowe i międzynarodowe po bardzo korzystnych stawkach, które nie są dostarczane przez żadnego operatora telefonii stacjonarnej.
